Hej, hej. Najprawdopodobniej nikt już tu nie zagląda, ale uznałam ze jak to napisze, to będzie mi łatwiej. Postanowiłam, że skończę to opowiadanie, nie ważne czy będzie to za rok czy pięć lat, ale to zrobię, chociażby dla siebie samej. Ostatni rok mnie przeżuł i wypluł, ale opanowałam chorobę i stoję już na nogach. Wracam powoli do życia i swoich pasji, wiec do usłyszenia niedługo.
~Mary